Legitka i kanapa

Po powrocie z małych niemotocyklowych wojaży ponownie poczułem ciśnienie na szwędanie się, jednak tym razem postanowiłem przed ruszeniem tyłka ogarnąć kilka spraw przy trampku.
Główna to nowe obicie kanapy. Tapicer ten sam co ostatnio (5 lat temu w iksjocie), z Katowic.
Przy okazji odwiedzam Schronisko Młodzieżowe "Ślązaczek", gdzie inwestuję 35PLN w legitkę członka PTSM.
Ciekawe czy w tym roku się jeszcze w jakimś SM zatrzymam XD

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pierwszy offroad, pierwsze lekcje

Bieszczady jesień 2017 cz.1