Odkopujemy archiwalne blogi ;)

Gdyż tuż za rogiem nowy sezon.

Zaraz po wyciągnięciu motocykla z zaufanej lokalizacji w GotaCity, zdecydowałem się w końcu zabrać za porzucony w 2014 (sic!) projekt pod nazwą: "Handbary z MZ w XJ".

We wspomnianym 2014 skuszony wątkiem na forum yamahaxj.pl, oraz pomny przemarzniętych dłoni po jazdach późnojesiennych kupiłem wspomniane handbary za całe 25pln. Przymierzyłem, okazało się że plug'n'play to nie jest, po czym je porzuciłem gdzieś w piwnicy.

W 2017 nadszedł czas ich triumfalnego powrotu. Po przymiarce i kilku przycięciach handbary udało sie zamontować. Cała robota to jakieś 45min. Testy w przyszłym tygodniu.



Plusy:

  • mocowanie na istniejących śrubach
  • bardzo szybki montaż/demontaż
  • osłona przed wiatrem
Minusy:
  • -20pkt do wyglądu
  • minimalnie mniejsza manewrowalność kierownicą - jeden z handbarów dotyka przedniej owiewki szybciej niż blokada skrętu - manewrowanie na parkingach może być utrudnione
  • czy wspominałem że okrutnie to wygląda?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pierwszy offroad, pierwsze lekcje

Bieszczady jesień 2017 cz.1

Legitka i kanapa