Wymiana płynu chłodniczego i oleju.
Po zakupie trampka zrobiłem listę rzeczy które muszę ogarnąć przed rozpoczęciem sezonu pełną gębą.
Dziś przyszedł czas na jedną z nich - wymianę chłodziwa.
Po przeczytaniu forumowego tutoriala i sprawdzeniu w Haynesie procedury zabrałem się za rozbieranie motka.
W sumie trzeba zdjąć wszystkie plastiki z przodu. Gmole tej sprawy nie ułatwiają, więc skończyło się na ich demontażu. Patrząc teraz na zdjęcia z rozbiórki to jedynymi plastikami które pozostały zamontowane to obudowa tylnej lampy, osłona łańcucha, handbary oraz wypełnienie zegarów (mam tam ładowarkę podpiętą na sztywno, więc musiało zostać). Przedni błotnik też!
Z jednej strony miałem szansę zapoznać się z elementami skrywanymi dotąd przez plastiki (zwłaszcza sposób podpięcia halogenów i gniazda ładowarki do elektryki motocykla), z drugiej wymiana płynu trwała wieczność i jeszcze trochę.
Oprócz wymiany płynu wyczyściłem chłodnice, wyprostowałem pogięte w nich żeberka i skleiłem jedno z mocowań kierunkowskazów. Doczyściłem też z błota i nasmarowałem mocowanie kosy.
Dzień później dużo sprawniej i szybciej wymieniłem olej z filtrem. Tu wystarczy zdjąć osłonę silnika. Całość zajęła może godzinę.
Dziś przyszedł czas na jedną z nich - wymianę chłodziwa.
Po przeczytaniu forumowego tutoriala i sprawdzeniu w Haynesie procedury zabrałem się za rozbieranie motka.
W sumie trzeba zdjąć wszystkie plastiki z przodu. Gmole tej sprawy nie ułatwiają, więc skończyło się na ich demontażu. Patrząc teraz na zdjęcia z rozbiórki to jedynymi plastikami które pozostały zamontowane to obudowa tylnej lampy, osłona łańcucha, handbary oraz wypełnienie zegarów (mam tam ładowarkę podpiętą na sztywno, więc musiało zostać). Przedni błotnik też!
Z jednej strony miałem szansę zapoznać się z elementami skrywanymi dotąd przez plastiki (zwłaszcza sposób podpięcia halogenów i gniazda ładowarki do elektryki motocykla), z drugiej wymiana płynu trwała wieczność i jeszcze trochę.
zaczynamy! |
gotów do wymiany płynu ;D |
szczęśliwie prawy gmol i śruby mocujące mogły zostać |
stary płyn |
elementy zdemontowane do wymiany płynu chłodniczego |
w nagrodę za poskładanie wszystkiego do kupy przyszła paczka z butami i kaskiem :D |
Oprócz wymiany płynu wyczyściłem chłodnice, wyprostowałem pogięte w nich żeberka i skleiłem jedno z mocowań kierunkowskazów. Doczyściłem też z błota i nasmarowałem mocowanie kosy.
Dzień później dużo sprawniej i szybciej wymieniłem olej z filtrem. Tu wystarczy zdjąć osłonę silnika. Całość zajęła może godzinę.
Komentarze
Prześlij komentarz