Romantik Loslau, czyli niedzielne wietrzenie maszyny z małżonką ;)

Korzystając ze skwaru za oknem zabieram Domę na xjotę i jedziemy do Wodzisławia :P
100% zdrapka mode - krótkie rękawki, krótkie batki, adasie na nogach.
Cel wycieczki to Wieża Romantyczna w Wodzisławiu Śląskim, plus mały spacer po rynku w poszukiwaniu paru miejscówek.

Najpierw jednak wieża w wodzisławskiej dzielnicy Grodzisko. Można dojechać pod samą budowlę. Wieża została wybudowana w 1867, a w 1991 odnowiona i udostępniona jako wieża widokowa. Niestety w 2004 nieznani sprawcy ją podpalili.
Wieża Romantyczna/Rycerska
Aktualnie wieża jest kompletnie pusta w środku - w 2012 roku odrestaurowano jedynie mury i ogrodzono ją. Smutny widok, ale oby czekała ją lepsza przyszłość.

Następny przystanek to centrum. Fajna okolica Rynku, trochę mniej nasycona bankami i obuwniczymi, ale też troszkę bardziej wymarła. Poza tłumkiem uczestniczącym w festynie na Rynku oraz małymi grupkami om wracających zemszy mało ludzi.
Podczas spaceru wypatrujemy sklepo-knajpki z rybnymi specjałami oraz manufaktury czekoladowej. Pierwszą znajdujemy, drugą nie. Za to przypadkowo trafiamy na klubokawiarnię krzyżówka. Niestety zamknięta, ale info o dobrych burgerach i wystroju a'la lata 60/70 każe miejsce zapamiętać i jeszcze odwiedzić.
Trasy nie zapisywałem ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pierwszy offroad, pierwsze lekcje

Bieszczady jesień 2017 cz.1

Legitka i kanapa