Zabytki powiatu tarnogórskiego
Tak, wiem. Tytuł nie mógł brzmieć mniej przekonywująco, ale jest jak najbliższy opisowi wycieczki. Oddaje treść, nie oddaje emocji.
Parę dni temu brodziłem przez niezliczone zakładki w mojej przeglądarce i natrafiłem na link do strony traseo.pl
Zanim przyznam się do ekstensywnego używania tejże strony od paru dni, muszę na nią zwalić dzisiejszy tytuł. Znalazłem tam bowiem wycieczkę motocyklową jakiegoś kolesia/panny z Kalet, którą dziś częściowo odtworzyłem.
Dzień był jednym z tych "musisz się stracić" więc miałem dużo czasu - wyjechałem dość późno, ale za pomocą A4 i A2 dość szybko dotarłem pod Tarnowskie Góry (TG). Na początek ślad zaprowadził mnie do Parku w Reptach Śląskich. Kiedyś już tam byłem, więc zrobiwszy szybką rundkę i krótki spacer pojechałem dalej w kierunku pierwszego prawdziwego zabytku - Pałacu w Rybnej.
W zeszłym roku budynek był wciąż w remoncie więc chętnie wstąpiłem zobaczyć efekty. Na miejscu jest restauracja - można stawać na popas, a i kawałek zielonego obejścia się znajdzie. Sympatyczne miejsce.
Jadąc dalej na północ miałem okazję się zesrać, gdyż po raz kolejny próbowano mnie zabić.
Opisując za poniższą mapą jechałem drogą 11 na zachód, i na łuku nie zauważył mnie mistrz kierownicy skręcający z ulicy Strzeleckiej w lewo. Szczęśliwie jechałem około 60km/h ( za niedługo czekał mnie zjazd do następnego celu podróży) i zdołałem zahamować. Stek inwektyw przerodził się w chęć rękoczynów, gdy zdziwiony jegomość zatrzymał się zastanawiając się czemu ktoś na niego trąbi. Tradycyjnie nie widział mnie... na szczęście przekleństwa zadziałały i się uspokoiłem.
Doszedłem jednak do wniosku, że trzeba kupić kamerę i słać takie filmiki na komendę. Oberwie jeden z drugim po kieszeni to zacznie patrzeć z widzeniem ;)
Wyświetl większą mapę
Zaraz potem dotarłem do kolejnego miejsca już kiedyś odwiedzonego, ale całkiem przeze mnie zapomnianego - "Szkoły Leśniczych" oraz Gimnazjum w Brynku. Piękne budynki, piękny park.
Także dużo młodzieży.
Internat od strony parku wygląda jeszcze lepiej, ale
niestety odbywały się tam jakieś manewry leśników i zrezygnowałem z
okazji focenia.
Miejsce nic turystycznie nie oferuje poza budynkami, ale warto przystanąć na mały spacer i dla widoku przyszłych leśniczówek ;)
Dalej szlak prowadził przez parę drewnianych i nie tylko kościołów (to pomysł na kolejną wycieczkę śladem architektury drewnianej).
Następnie wróciłem do TG, zatoczywszy pętlę z ich północnej strony. Pozostał mi ostatni przystanek - Zabytkowa Kopalnia Srebra w TG. Dziś niestety zamknięta...
Parę dni temu brodziłem przez niezliczone zakładki w mojej przeglądarce i natrafiłem na link do strony traseo.pl
Zanim przyznam się do ekstensywnego używania tejże strony od paru dni, muszę na nią zwalić dzisiejszy tytuł. Znalazłem tam bowiem wycieczkę motocyklową jakiegoś kolesia/panny z Kalet, którą dziś częściowo odtworzyłem.
Dzień był jednym z tych "musisz się stracić" więc miałem dużo czasu - wyjechałem dość późno, ale za pomocą A4 i A2 dość szybko dotarłem pod Tarnowskie Góry (TG). Na początek ślad zaprowadził mnie do Parku w Reptach Śląskich. Kiedyś już tam byłem, więc zrobiwszy szybką rundkę i krótki spacer pojechałem dalej w kierunku pierwszego prawdziwego zabytku - Pałacu w Rybnej.
W zeszłym roku budynek był wciąż w remoncie więc chętnie wstąpiłem zobaczyć efekty. Na miejscu jest restauracja - można stawać na popas, a i kawałek zielonego obejścia się znajdzie. Sympatyczne miejsce.
Pałac w Rybnej |
Jadąc dalej na północ miałem okazję się zesrać, gdyż po raz kolejny próbowano mnie zabić.
Opisując za poniższą mapą jechałem drogą 11 na zachód, i na łuku nie zauważył mnie mistrz kierownicy skręcający z ulicy Strzeleckiej w lewo. Szczęśliwie jechałem około 60km/h ( za niedługo czekał mnie zjazd do następnego celu podróży) i zdołałem zahamować. Stek inwektyw przerodził się w chęć rękoczynów, gdy zdziwiony jegomość zatrzymał się zastanawiając się czemu ktoś na niego trąbi. Tradycyjnie nie widział mnie... na szczęście przekleństwa zadziałały i się uspokoiłem.
Doszedłem jednak do wniosku, że trzeba kupić kamerę i słać takie filmiki na komendę. Oberwie jeden z drugim po kieszeni to zacznie patrzeć z widzeniem ;)
Zaraz potem dotarłem do kolejnego miejsca już kiedyś odwiedzonego, ale całkiem przeze mnie zapomnianego - "Szkoły Leśniczych" oraz Gimnazjum w Brynku. Piękne budynki, piękny park.
Także dużo młodzieży.
Wieża przy gimnazjum |
Internat technikum |
Miejsce nic turystycznie nie oferuje poza budynkami, ale warto przystanąć na mały spacer i dla widoku przyszłych leśniczówek ;)
Dalej szlak prowadził przez parę drewnianych i nie tylko kościołów (to pomysł na kolejną wycieczkę śladem architektury drewnianej).
Kolejnym przystankiem niesakralnym okazał się kolejny budynek związany z historią rodu Donnersmarcków - śląskiej rodziny przemysłowców z czasów Niemca - Pałac Myśliwski Donnersmarcków w Zielonej. Mała ale ładna ruina będąca w rękach prywatnych (czytaj: szybko niszczejąca). Na okalający ją teren się nie da wejść, więc równie dobrze przystanek można sobie odpuścić.
Dalsza droga to Miasteczko Śląskie i kolejny drewniany kościół.
Następnie przedostatni przystanek - Park w Świerklańcu z porozrzucanymi na 150 hektarach powierchni zabytkowymi zabudowaniami. Fota jedynie najbliższej drodze budowli - kościoła.
kościół w parku |
kopalnia |
Na koniec głodny powrót do Rybnika A2.
Komentarze
Prześlij komentarz