Orle gniazda
Dzisiaj poszedłem za ciosem. Postanowiłem kontynuować testowanie siedziska, więc wyruszyłem na kolejną wycieczkę. Przeglądając poprzednie wyjazdy zauważyłem, że xjota wcale nie widziała północnych części województwa. Po krótkim googlowaniu zapisałem kilka zamków ze szlaku orlich gniazd i wyruszyłem. Chciałem zacząć od północy, więc skierowałem się na Olsztyn pod Częstochową, jadąc najpierw A1, a później gierkówką. Bez problemów dotarłem do Olsztyna. Inaczej było na miejscu. Jako że była niedziela wszędzie było multum ludzi i aut. Równocześnie za bardzo nie było szans się gdziekolwiek zatrzymać, bo albo był zakaz, albo lokalsi pobierali szczodre opłaty. Stwierdziłem, że aż tak ładne te ruiny nie są, i wyruszyłem na południowy-wschód w kierunku Bobolic i Mirowa. Moje zaskoczenie nie miało granic, gdy okazało się, że i tu był tłum. Stwierdziłem, że jeżeli już jedzie się na niedzielne wycieczki, to należy się kierować do Czech. Kontynuowałem objazdówkę wzdłuż trasy zamków z różnym...